Nowości wydawnicze października.

Jennifer Berne ,,Kajtek nie umie fruwać’‚ to propozycja książki dla najmłodszych (3+). Główny bohater, miłośnik książek, zamiast nauki latania preferuje godziny spędzane w bibliotece. Jest zupełnie inny niż pozostali członkowie jego wielkiej rodziny. Podczas gdy bracia Kajtka śnią o pysznych larwach i pędrakach, młody szpak śni o rycerzach z przeczytanych powieści. Podczas gdy rówieśnicy uczą się polować na latające owady, on woli przyglądać się tym stąpającym po ziemi i porównywać je ze zdjęciami w atlasach. Marzeniem Kajtka jest zostać pisarzem, co sprawia że często staje się obiektem drwin ze strony kolegów. Problem pojawia się w chwili, gdy nadchodzi czas odlotu. Jak przyjaciele Kajtka go rozwiążą? W jaki sposób Kajtek po raz kolejny stanie się bohaterem ratującym życie całemu stadu? Zapraszam do pięknie ilustrowanej lektury w imponująco dużym formacie. To mądre opowiadanie jednych zarazi miłością do książek, innym uświadomi czym jest przyjaźń a jeszcze innych zachęci do ćwiczenia mięśni
Ivona Březinová ,,Chłopiec i pies” to propozycja dla nieco starszych dzieci (6+). Książka napisana z prawdziwie czeskim humorem. Jest to pozycja nie tylko dla dzieci, ale dla każdego miłośnika czterech łap Opowiada historię dwóch uczniów – trzecioklasisty Julka i idącego do pierwszej klasy jego psa Cezara. Julek to niepełnosprawny ruchowo chłopiec. Porusza się na wózku inwalidzkim. Cezar rozpoczyna naukę opieki nad swoim panem. Jest to więc dla niego nie łatwa szkoła. Książka nie jest jednak przepełniona przygnębiającymi scenami z życia niepełnosprawnego dziecka. Wręcz przeciwnie. Znajdziemy w niej opowieści o barwnym życiu Julka w grupie przyjaciół – pełnym przygód, radości, tajemnic i … współzawodnictwa jak równy z równym. Mimo, że życie Julka czasami bywa trudniejsze niż to prowadzone przez jego rówieśników, stara się pokonywać swoje ograniczenia i w niczym nie odbiegać od kolegów i koleżanek. Poznacie przesympatyczną rodzinę chłopca i oczywiście jego super psa. Opowieść śmieszy, zaskakuje, ale także rozczula i wzrusza. To doskonała lektura dla całej rodziny.
Ewa Nowak ,,Bardzo biała wrona” to zdecydowanie pozycja dla młodzieży a przy tym mój faworyt wśród październikowych nowości. Pomimo, że należę zdecydowanie do grona starszej młodzieży książka wciągnęła mnie niesamowicie, także z pedagogicznego punktu widzenia. Myślę, że jest to pozycja, którą powinna mieć w swojej bibliotece każda nastolatka i każdy nastolatek. Historia rozpoczyna się jak w bajce. Natalia, miła spokojna dziewczyna, poznaje wymarzonego chłopaka, który z pozoru jest bardzo delikatny, romantyczny i zakochany w niej do szaleństwa. Niemal idealny związek licealistów z każdym dniem staje się jednak coraz bardziej mroczny. Norbert powoli pokazuje prawdziwą twarz. Staje się zazdrosny, zaborczy i porywczy. Coraz częściej i sprawniej manipuluje ludźmi (nie tylko Natalią). Zakochana dziewczyna nie potrafi jednak odejść. Woli tłumaczyć sobie takie zachowania wielką miłością, o której Norbert potrafi naprawdę pięknie mówić. To bardzo przejmująca historia, którą powinni poznać młodzi ludzie, ich rodzice i pedagodzy. Opowieść doskonale obrazuje mechanizmy uzależnienia i przemocy psychicznej. Wskazuje przy tym nie łatwą drogę wyjścia z toksycznego związku oraz odzyskania poczucia własnej wartości. Uczula na pewne sygnały i uczy jak nie pozwolić się skrzywdzić.
Super widzieć, ze rodzice nadal czytają dzieciom. Teraz gdy widze te ‚rodziny’ czy to na miescie czy w domu to juz 2 letnie dzieci ‚gapia’ się w telefony.. szkoda az patrzec na te biedne dzieci :/
Caiawichowska ✨