Dziękuję.

Dziękuję za Twoją cierpliwość kiedy budzi się w nocy i płacze nie wiedząc czego chce.
Dziękuję za każdą wyśpiewaną przez Ciebie kołysankę.
Za Wasze mądre rozmowy podsłuchane przez zamknięte drzwi.
Za te chwile kiedy wszyscy śmiejemy się do łez.
Dziękuję za ucałowane, zdarte kolanko.
Za pasje, które w Nim zaszczepiasz.
Za Twoje spojrzenie pełne dumy.
Za Jego spojrzenie pełne zachwytu.
Dziękuję za to, że jesteś obrazem, w który nie może przestać patrzeć.
Historią, której chce słuchać.
Dziękuję za Twoje rozmowy z Nią.
Za uśmiech, który wywołuje Twój głos i Twoja obecność.
Za czuły dotyk maleńkiej rączki.
Za każde ,,kocham”, którym Ich karmisz.
Za każde ,,kocham”, które mnie napędza.
Dziękuję za Twój optymizm.
Za słowa skargi, których nie słyszę.
Za Twoją siłę.
Za Twoją troskę.
Za zaciśnięte zęby.
Za męstwo.
Dziękuję za to, że mój smutek zasypia kiedy Ty się budzisz.
Przepraszam.
Przepraszam za to, że tak rzadko dziękuję.